-
Okulary podświadomości.
Okulary podświadomości. Każdy człowiek na Ziemi ma świadomość i podświadomość. Pewne rzeczy, sytuacje, ludzi widzi na faktach, inne nie. I każdy tak ma, bo każdy człowiek podlega ziemskim prawom. Jak działają okulary podświadomości? Mogą mieć szare szkła Wtedy taka osoba widzi rzeczywistość w szarych barwach: to bez sensu na co mi to i znowu muszę to robić nie widzi kolorów tylko szarość i “brud” Mogą mieć bardzo ciemne szkła. Wtedy taka osoba widzi rzeczywistość w czarnych barwach wszystko jest beznadziejne ludzie to wilki, które chcą mnie zjeść wyląduję pod mostem taka osoba widzi wycinek rzeczywistości i widzi go jedynie w czarnych barwach, to są stany depresyjne lub poddepresyjne. Mogą też…
-
Warsztaty: “żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce”.
Warsztaty: “żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce”. Nie chcę mi się. Co tak naprawdę stoi za tymi słowami? Najczęściej można wtedy usłyszeć od siebie lub innych: lenistwo, olewanie, poczucie bezsensu czy beznadziejności. Takie postrzeganie tego tematu jest oceną, kopaniem leżącego. To, że słyszymy: “nie chcę mi się” ma swoją przyczynę, jest uzasadnione. Celem warsztatów “żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce” jest pokazanie tej przyczyny oraz pokazanie jak wyjść z tej energii i otworzyć na to by się chciało. Warsztaty część I W pierwszej części warsztatów pokażę proste metody, dzięki którym energia “nie chce mi się” może się znacząco zmniejszyć. Te proste metody…
-
Czy depresja jest wyrokiem? Nie, nie jest
Depresja jest stanem umysłu, jest formą odcięcia się od siebie. U każdego człowieka przejawia się inaczej, bo każda depresja ma inną przyczynę, bo każdy człowiek jest inny i przejawia się absolutnie w sposób unikatowy i indywidualny na Ziemi. Depresję można pokazać w sposób alegoryczny jako tamę, która blokuje energię działania. Depresja równa się “nie chce mi się”, “nic nie ma sensu, to po co robić cokolwiek”. Tę tamę robi sobie taki ktoś sam. Buduje ją latami, cegiełka po cegiełce. Gdyby ktoś siedział na krześle przywiązany przez dwie godziny, to zaczyna czuć dyskomfort. Ale wystarczy, że wstanie a dyskomfort mija. Depresję można przyrównać do siedzenia na krześle latami. Samo wstanie z…
-
Nie chce mi się – sytuacje lękowe.
Nie chce mi się – sytuacje lękowe. Trzecią przyczyną stanu, kiedy człowiekowi może się nie chcieć jest moment, kiedy to, co zamierza robić przyciąga sytuację lękową dla niego. Nie chodzi tu o strach typu boję się ciemności. Chodzi tu o lęk związany z sytuacją, w której bardzo się oceniamy. Na przykład: szef proponuje udział w projekcie, osoba jednocześnie chciałaby, ale ma poczucie, że jej się nie chce. Poniżej podaję przykłady, dlaczego może się nie chcieć: poczucie, że wszyscy będą patrzeć mu na ręce; ocenianie się, że wszystko robi źle; lęk, że projekt padnie i on zostanie pociągnięty do odpowiedzialności; i setki innych I taka sytuacja dotyczy też rzeczy, które są…
-
Nie chce mi się – karanie siebie.
Nie chce mi się – karanie siebie jako druga przyczyna. Ludzki rozum to dość skomplikowany system. Jest rodzajem silnika, który ma wgrane programy. Czy z nich korzystamy czy nie jest naszym wyborem. Jednym z takich programów jest mechanizm karania siebie. Powstaje on w procesie wychowania dziecka, które doświadcza siebie w rzeczywistości kara i nagroda. Jak jest grzeczne jest nagradzane, jak jest niegrzeczne jest karane. Ale paradoksalnie jest karane za uczucia typu wolność, zaufanie, siła, za wyrażanie siebie tak, jak chce. Przykład: dziecko wyraża się w wolności i sile, biega po pokoju krzycząc, bo zachwyca go to, jak wydobywa z siebie głos. Zbija wazon – albo dostaje klapsa, albo jest skrzyczane,…
-
Nie chce mi się – nadużywanie ciała.
Nie chce mi się – nadużywanie ciała. “Nie chce mi się” można już nazwać epidemią w świecie zachodnim. Jest to poważny problem, bo jeśli słyszymy w głowie “nie chce mi się” to oznacza, ze odcinamy się od siły. A jak odcinamy się od siły, to nie mamy tego, czego chcemy, a stąd już krok do poczucia bezsensu, depresji, rezygnacji czy chorób. Nawet jak coś mamy to nie potrafimy się tym cieszyć. W tym poście piszę o pierwszej przyczynie poczucia “niechcenia się”. Chodzi o zrozumienie, że to co myślimy ma wpływ na nasze ciało, że ciało nie odróżnia co jest prawdą, a co jest tylko Twoją myślą. wyolbrzymianie – czyli podchodzenie…
-
Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce.
Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce. Nie chcę mi się. Co tak naprawdę stoi za tymi słowami? Najczęściej można wtedy usłyszeć: lenistwo, olewanie, depresja, poczucie bezsensu czy beznadziejności. Ocenianie siebie i dobijanie nic Ci nie da. To co sprawi, że zacznie Ci się chcieć to uświadomienie sobie: co sprawia uczucie niepokoju przed robieniem czegoś albo czy czegoś się boisz albo czy z góry zakładasz, że się nie uda albo czy z góry zakładasz, że będzie Cię to kosztować dużo czasu i energii, a teraz Ci jej brakuje i setki innych wynikających z indywidualnego doświadczenia. Jeśli chcesz, żeby Ci się chciało tak jak Ci się nie chce,…